Niepozorna latarka kieszonkowa to uniwersalne i praktyczne urządzenie. Można nią oświetlić drogę podczas nocnego spaceru, odszukać ślady zwierzyny w gęstym lesie, nadawać sygnały SOS, a nawet… porazić napastnika wyładowaniem elektrycznym. Tę ostatnią funkcję posiadają latarki z paralizatorem o wysokim i zarazem bezpiecznym dla zdrowia napięciu. Co warto wiedzieć o tych urządzeniach?
Paralizator z latarką – 2 w jednym
Parafrazując popularne powiedzenie: latarka, jaka jest, każdy widzi. Urządzenia te mogą różnić się typami żarówek, dostępnymi funkcjami i trybami świecenia, ale ich główny cel pozostaje zwykle taki sam – oświetlanie ciemnych miejsc. Jednym z wyjątków od tej reguły jest latarka z paralizatorem. Mając ją pod ręką, atakowana osoba może oślepić napastnika intensywnym światłem lub też potraktować go wysokim napięciem elektrycznym. Kombinacja tych dwóch metod daje podwójnie skuteczną samoobronę, z której może legalnie korzystać każda pełnoletnia osoba, oczywiście wyłącznie w celach obrony koniecznej.
Kto najczęściej pada ofiarą napaści?
Statystycznie najwięcej napaści ma miejsce w dużych aglomeracjach, które stwarzają dla przestępców najróżniejsze możliwości – od napaści na samotne osoby, poprzez atakowanie taksówkarzy, po napady rabunkowe na sklepy i lokale usługowe. Najczęściej sprawcami są ludzie młodzi należący do zorganizowanych grup przestępczych specjalizujących się w tej dziedzinie.

Wbrew temu, co sugerują filmy, napaści rzadko bywają spontaniczne. W większości przypadków sprawcy dokładnie planują czas i miejsce ataku na z góry upatrzoną ofiarę. Szczególnie narażone są samotne kobiety, osoby starsze, a także ludzie pod wpływem alkoholu przemieszczający się w miejscach odludnych, takich jak opustoszałe ulice, parki, lasy, zaplecza sklepów i niestrzeżone parkingi.
Jak uchronić się przed napadem? Kilka praktycznych porad
Zanim przejdziemy do najlepszych latarek z paralizatorem, przedstawmy kilka porad, dzięki którym zminimalizujesz ryzyko napaści. Niektóre z nich mogą wydawać się oczywiste, ale mimo wszystko warto mieć je w głowie – w końcu najprostsze rozwiązania zwykle okazują się najlepsze.
- Gdy wracasz do domu późną porą, postaraj się o towarzystwo kogoś znajomego, zwłaszcza jeśli znajdujesz się pod wpływem alkoholu. Jeżeli nikogo nie ma w pobliżu zamów taksówkę.
- Podczas samotnej wędrówki nocą unikaj parków, lasów oraz innych opustoszałych miejsc. Poruszaj się w dobrze oświetlonych obszarach oddalonych od uliczek, zarośli i przechodnich bram.
- Jeżeli musisz się zatrzymać, wybierz miejsce, które uniemożliwi zajście Cię od tyłu.
- Unikaj noszenia przy sobie cennych przedmiotów, które nie są Ci akurat potrzebne oraz dużych ilości gotówki.
- Gdy już dojdzie do konfrontacji z przestępcą, postaraj się o trzeźwą ocenę sytuacji. Przede wszystkim sprawdź, czy w pobliżu znajdują się inne osoby, które mogłyby Cię usłyszeć.
- Jeżeli sytuacja na to pozwala, wyciągnij paralizator tak, aby napastnik mógł go zobaczyć. Iskry i trzaski wydawane przez urządzenie często zniechęcają do dalszych ataków.
- Gdy obrona konieczna będzie jedynym wyjściem, pamiętaj, by w jej trakcie nieustannie wzywać pomocy i uciec przy pierwszej nadarzającej się okazji.
- Nie używaj paralizatora dłużej niż przez 5 sekund. Dłuższe porażenie napastnika stanowi przekroczenie granic obrony koniecznej i może spowodować poważne zagrożenie dla zdrowia lub nawet życia.
Latarka – paralizator. Którą wybrać?
Latarka z paralizatorem nie musi wiązać się z dużym wydatkiem – dobrej klasy sprzęt dostaniesz już za mniej niż 500 zł. W wyniku tej inwestycji otrzymujesz narzędzie wielokrotnego użytku o kilku zastosowaniach. Dla przykładu korzystając z modelu ZAP Light Mini (kliknij) o mocy 800 000 V nie tylko porazisz napastnika, lecz również oślepisz go mocnym światłem. Latarka ma kieszonkowe wymiary i solidną obudowę, dzięki czemu w ostateczności może posłużyć też jako kubotan. Jeżeli zależy Ci na większej mocy zainteresuj się latarką ZAP Light Extreme. Napięcie rzędu 1 000 000 V wystarczy, aby obezwładnić każdego napastnika.

W kategorii narzędzi do samoobrony znajdzie się też rozwiązanie dla osób starszych i niepełnosprawnych. Jest nim Zap Cane, czyli paralizator ukryty w lasce ortopedycznej (kupisz go tutaj). W jej dolnym segmencie umieszczono elektrody kontaktowe o napięciu 1 000 000 V uruchamiane przyciskiem w rękojeści. Właściciel może płynnie przełączać się pomiędzy funkcją paralizatora a oślepiającą latarką z diodą w przedniej części rękojeści. Regulowana wysokość w zakresie 81-91 cm umożliwi łatwe dostosowanie laski do wzrostu użytkownika.

Skuteczna samoobrona jest łatwiejsza, niż mogłoby się wydawać. Nie musisz dysponować znajomością sztuk walki, aby poradzić sobie z napastnikiem – wystarczy, że zainwestujesz w porządny paralizator w latarce. Pamiętaj tylko, że użycie tego narzędzia należy traktować jako ostateczność. Przede wszystkim dąż do ucieczki, wezwania pomocy lub odstraszenia przestępcy widokiem wyładowań elektrycznych.