Skuteczna samoobrona

Skuteczna samoobrona

Jak się bronić?

Na wstępie chcemy zaznaczyć, że NIE MA jednej dobrej i skutecznej metody na samoobronę. Każda sytuacja jest inna i nie można ujednolicać wszystkich przypadków.   Inaczej zachowamy się, gdy przestępca będzie chciał po prostu ukraść torebkę gołymi rękami, a inaczej będzie, gdy postanowi nam wyrządzić krzywdę i będzie miał przy sobie nóż, kawałek ostrej butelki lub niebezpieczne, nielegalne narzędzie. Można jednak przewidzieć pewne sytuacje i wybrać rodzaj samoobrony, który najbardziej nam odpowiada.

Najlepszą obroną jest atak

Wiele osób uważa, że wdawanie się w walkę to zły pomysł i najlepiej od razu uciekać. Można i tak, lecz czasami podjęcie natychmiastowej walki może okazać się dużo bardziej skuteczne. Wszystko zależy od naszej oceny sytuacji i zachowania zdrowego rozsądku. W jednym przypadku poskutkuje natychmiastowa ucieczka z miejsca zdarzenia, jeśli tuż obok zaułku, w którym możemy być, znajduje się często uczęszczana ulica. W innej sytuacji będziemy zdawać sobie sprawę, że nie mamy szans na ucieczkę i musimy się postawić napastnikowi.

Przeglądając w internecie filmy o tematyce przyrodniczej, można zobaczyć dziwne zachowania niektórych gatunków, a mianowicie niekiedy małe zwierzęta, takie jak kot, atakują dużo większe osobniki, np. krokodyla, jeżeli im zagrażają. Najciekawsze jest to, że krokodyl nawet nie podejmuje próby walki, tylko ucieka z miejsca zdarzenia.

Dzieje się tak dlatego, że widząc coś, co jest mniejsze i z zasady słabsze, ale nastawione na walkę, pojawia się ostrzegawczy sygnał. Jeżeli mała ofiara podejmuje się obrony przed większym napastnikiem,  to oznaczać, że ma coś w zanadrzu. Przestępca może być zdezorientowany sytuacją (ponieważ spodziewał się braku oporu), a dzięki temu zyskujemy przewagę. Zwłaszcza kiedy znamy chwyty ze sztuk walki lub mamy przy sobie legalne narzędzie do obrony koniecznej.

Pamiętajmy jednak, że atak może być odpowiedzią na atak na naszą osobę w ramach obrony koniecznej. Sama obrona własna nie może być atakiem bez powodu, jeżeli nie wystąpił bezpośredni i bezprawny zamach. Więcej o tym piszemy w artykule o przekroczeniu granic obrony koniecznej.

Napastnik

Ważną rzeczą jest zapamiętanie wszelkich detali ubioru i wyglądu napastnika. Jeśli już zdarzy się napaść, a przestępca zbiegnie z miejsca zdarzenia, będziecie mogły dokładnie opisać go policji i rozpoznać przestępcę na komisariacie. Według psychologów najczęstszą rzeczą, jaką zapamiętują kobiety, jest rodzaj broni, jakiej używał przestępca, a nie jego wygląd. Zapamiętujcie wszystko, co miał na sobie: buty, jakie miał włosy, czy miał tatuaże, kompletne uzębienie itp. Postarajcie się chociaż rzucić okiem na twarz, aby zapamiętać, czy nie miał blizn lub znamion.

Przy podaniu większej liczby szczegółów prawdopodobieństwo znalezienia przestępcy będzie również większe.

Co pomoże mi się obronić?

Często na forach możemy znaleźć pytania typu: „Co jest najlepsze do samoobrony?”. Każda osoba ma inne preferencje i oczekiwania w stosunku do noszonych akcesoriów do samoobrony. Dla niektórych ważna jest moc obezwładniająca, a nie przede wszystkim ergonomiczna konstrukcja narzędzia do samoobrony. Inny chce bronić się tak, aby nie wyrządzić nikomu krzywdy i postępować zgodnie z prawem, a niektórzy wolą uczyć się uniwersalnych sztuk walki.

 
Powiązane wpisy:
kastet
Czy mogę bronić się kastetem?
Gdzie kupić gaz pieprzowy?
Gdzie kupić gaz pieprzowy?
 

6 Komentarzy “Skuteczna samoobrona

  1. Moim zdaniem nie warto podejmować walki, to zbyt duże ryzyko. Na dokładkę można przekroczyć zakres obrony koniecznej. Jak ktoś chce się bić to niech się zapisze na sztuki walki

    1. Majeczko, w obronie koniecznej nie chodzi o „bicie się”, ale o samoobronę i obezwładnienie przeciwnika tak, aby nie mógł on kontynuować ataku. Środki do samoobrony należy dobrać do sytuacji – powalenie napastnika za pomocą odpowiednio wyprowadzonego ciosu, kiedy chciałby zaciągnąć kobietę w krzaki lub wyrwać jej torebkę, byłoby stosownym zachowaniem. Należy jednak uważać, aby napastnikowi nie została wyrządzona za duża szkoda na zdrowiu, ponieważ wtedy granice obrony koniecznej mogą zostać przekroczone. Jak wspominaliśmy, są one bardzo płynne i podlegają interpretacji sędziów.

  2. Nie wydaje mi się, żebym w każdej sytuacji zagrożenia miała czas na szukanie gazu/paralizatora po torebce, a kieszenie (szczególnie w damskich ubraniach) nie zawsze są tak pojemne, żeby to pomieścić. Wolałam dodatkowo pójść na kurs samoobrony, krav maga sprawiła, że poczułam się pewniej i wiem co zrobić żeby szybko uciec. Polecam kravmaga.mazowsze.pl – moim zdaniem najlepiej łączyć wiedzę z przedmiotami obronnymi.

    1. Agato, co do trzymania narzędzi w torebce – takich paralizatora czy gazu nie można po prostu wrzucić do torebki, trzeba je mieć pod ręką i wiedzieć dokładnie gdzie są. Jednocześnie, trzeba mieć zawsze oczy wokół głowy i być przygotowanym. Warto zachowywać bezpieczeństwo i rozglądać się, gdy udajemy się gdzieś samemu. Nie warto robić skrótów przez parki, czy osiedla. Kiedy jednak widzimy podejrzanego osobnika w oddali, warto przygotować już narzędzia jakie mamy, np. włożyć gaz do kieszeni i trzymać go w gotowej do użycia pozycji. Zbytnia ostrożność nie zaszkodzi 🙂

  3. Witam,
    Piszecie, że najlepszą obroną jest atak, jednak patrząc z punktu widzenia prawa – czy jest to prawdą? Co jeśli postanowię zaatakować mając nadzieję, że napastnik odpuści, a okaże się że był to jakiś nastolatek który był słabszy ode mnie i to ja wyjdę na atakującego? Jak policja zareaguje na takie zachowanie?

    1. To skomplikowana kwestia, niestety. Wszystko zależy od sytuacji i tego, kto zajmuje się sprawą. W dużej mierze liczy się to, kto pierwszy zgłosi przestępstwo, bo to on może nadać kontekst wydarzeniom, który potem trudno zmienić. Trzeba pamiętać, że system prawny to przede wszystkim ludzie, którzy tylko interpretują przepisy i kierują się emocjami. Dlatego tak ważna jest zimna krew w sytuacjach zagrożenia i dobra znajomość granic obrony koniecznej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.